link
facebook login BAYADERKA

wtorek, 20 sierpnia 2019

Prosty chleb na zakwasie (bez drozdzy)


Tak jak zdjęcie z wakacji, dawno niesłuchany kawalek muzyczny czy miejsce, tak i zapach przywoływac może wspomnienia.
Dla mnie zapach świeżo upieczonego chleba jest wyjątkowy sam w sobie. Przywołuje miliony dobrych wspomnień domu rodzinnego w Wielkopolsce.
Przepis na ten chleb na zakwasie znalazłam jakiś czas temu w internecie i dzięki mojej siostrze, która ofiarowała mi część swego żytniego zakwasu, ten chleb mógł powstać. Jest to chleb bez grama drożdży, na rozczynie dwunastogodzinnym, z dość dużą ilością mąki żytniej. Przez to miąższ ma ciemnniejszy, ale też zdecydowanie regularny.
Jeden bochenek upiekłam z dodatkiem nasion chia, natomiast drugi posypałam nasionami słonecznika. Zapraszam do skorzystania przepisu.

Chleb na zakwasie
na podstawie przepisu Tomka Lacha 

Składniki na dwa bochenki :

 6 łyżek zakwasu żytniego (dokarmionego 4-5 h wcześniej)
 300 g mąki żytniej
 300 g wody letniej

Składniki wymieszać drewnianą łyżką bardzo dokładnie i odstawić na 12 h (najlepiej całą noc).

Drugiego dnia (po 12 godzinach leżakowania rozczynu) dodajemy:

 200 g mąki żytniej
 600 g mąki pszennej
 400 ml wody o temperaturze pokojowej
 1.5 łyżeczki soli

Mieszamy wszystkie składniki bardzo dokładnie przez 5 minut, mikserem - około 2 minut.
Odstawiamy ciasto do wyrastania na około 2-3 godziny.
W wyrośnięte ciasto wbijamy pięść, następnie dzielimy je na dwie równe części. Przygotowujemy formy do pieczenia chleba (ja użyłam keksówek): wysmarowujemy 2 łyżeczkami oleju i wysypujemy otrębami. Przekładamy ciasto do foremek. Wygładzamy wierzch, smarujemy rozkłóconym jajkiem i posypujemy nasionami chia albo słonecznikiem łuskanym. Pieczemy przez 45- 55 minut w 170 stopniach. Następnie wykładamy gorące formy z chlebem na kratkę do całkowitego wystudzenia.


poniedziałek, 29 października 2018

Golabki wegetarianskie (z kasza orkiszowa)


Robilam porzadki wsrod zdjec na komputerze. I oto znalazl sie przepis na pyszne golabki wegetarianskie, warto dodac ze mega zdrowe.
Oto jedne z najlepszych golabkow w wersji wege, jakie kiedykolwiek jadlam. Przepis modyfikowalam kilkakrotnie tak, aby proporcje skladnikow byly jak najlepiej dobrane.
Uzywamy minimum przypraw, natomiast siegamy po swieza pietruszke i bazylie.
Te pyszne golabki to swietny i zdrowy pomysl na obiad lub ciepla kolacje.

Golabki wegetarianskie

2 woreczki kaszy orkiszowej
6 marchewek
5 lyzek passaty
8 pomidorkow suszonych
jedna cala cebula czerwona
jedno jajko
nac pietruszki
kilka listkow bazylii
kapusta wloska
bulion warzywny, okolo 1l - 1,5l
swiezo zmielony pieprz
sol

do podania:
swieza bazylia
passata
kilka plastrow mozarelli


Kasze i marchewke gotujemy w lekko posolonej wodzie, az skladniki beda miekkie.
Nastepnie garnek zestawiamy, wode odlewamy i zostawiamy skladniki, aby przestygly.
Pomidory suszone siekamy na szerokie paski. Pietruszke swieza rowniez siekamy drobno.
Siekamy cebulke, natke pietruszki, kilka listkow bazylii. Laczymy wszystkie skladniki oprocz kapusty tak aby powstal farsz. Te ostatnia wkladamy do garnka, zalewamy woda I gotujemy we wrzacej, osolonej wodzie przez okolo 20 - 25 minut.
Wode odlewamy. Kapuste studzimy. Na srodek liscia ugotowanej kapusty wykladamy farsz. Zakladamy lisc do srodka I laczymy, nalepiej patyczkami do szaszlykow.
Na patelni rozgrzewamy olej. Kazdy golabek podsmazamy z obu stron,  tak aby sie lekko zarumienil. Nastepnie umieszczamy w brytfannie, zalewamy bulionem warzywnym i dusimy okolo 30 minut na wolnym ogniu.
Podajemy golabki na goraco, z odrobina passaty, listkiem bazylii I plasterkami mozarelli.

środa, 1 sierpnia 2018

Szybka sałatka z jajkiem i szpinakiem


Wiem, że długo mnie tutaj nie było. Uwierzcie mi jednak, wiele razy zastanawiałam się co napisać. Minął prawie rok od ostatniej publikacji. Wiem że niektórzy się zaczęli zastanawiać, czy blog w ogóle doczeka się aktualizacji. 
Nie będę Was ściemniać: w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy zmieniło się tak wiele, że za każdym razem, kiedy przymierzałam się do napisania posta, nie wiedziałam od czego by tu zacząć. Po pierwsze: zmieniłam pracę. Co prawda, nadal uczę, ale w innej placówce, co mnie bardzo, ale to bardzo satysfakcjonuje. Poza tym, bieganie wciągnęło mnie tak bardzo, że zaczęłam do tego namawiać rodzinkę; mało tego, zdecydowałam się na ten ogromny krok- podjęłam się treningu pod maraton (mój pierwszy pełen maraton notabene) i start planuję juz w październiku! :) W międzyczasie nabawiłam się kontuzji lewej stopy (kwiecień 2018), którą podleczyłam, aby od niespełna ośmiu tygodni trenować pod mój wymarzony królewski dystans. 
Zaczęłam też przygodę z kolarstwem i pływaniem, z akcentem na to pierwsze i zobaczymy co z tego wyjdzie. 
A tak kulinarnie, ostatnio jestem gorącą zwolenniczką dań prostych i zdrowych, stąd też pomysł na tę oto sałatkę. 
Sałatkę  można podawać zarówno na śniadanie, jak i na kolację. Lubię ją za to, że jest błyskawiczna w przygotowaniu, bardzo wartościowa (duża zawartość białka) a i co najważniejsze, smaczna. Z chipsów, czy też kukurydzianej tortilli można zrezygnować, a za to podawać sałatkę z chrupiącym pieczywem albo bez. Najlepsza jest prosto po przygotowaniu. 

Sałatka z jajkiem i szpinakiem 

2 szklanki szpinaku młodego 
4-5 jajek (rozmiar M) 
pieprz grubo mielony 
sól 
100 g pomidorków koktajlowych 
pół świeżego ogórka (obranego ze skórki) 

sos: 
2 łyżki gęstego jogurtu greckiego 
2 łyżki sosu pomidorowego 
pół łyżeczki słodkiego sosu chilli, opcjonalnie 

do podania: 
chipsy albo chrupiące pieczywo 
pieprz i sól 
Jajka gotujemy przez 5 minut we wrzącej i osolonej wodzie. Następnie studzimy, obieramy ze skorupki, przekrawamy na pół, odkładamy na bok. 
Szpinak młody obmywamy i wrzucamy do miski. 
Obranego ogórka kroimy na cieniutkie plasterki, wrzucamy do miski. 
Pomidorki obmywamy, przekrawamy na pół i wrzucamy do reszty składników. 

Przygotowujemy sos: łączymy składniki, mieszamy i podajemy w osobnym naczyniu. 
Składniki na sałatkę łączymy (oprócz jajek). 
Sałatkę podajemy z kukurydzianymi chipsami albo chrupiącym pieczywem. 




niedziela, 17 września 2017

Owsianka z sokiem jezynowym

Wrocil wrzesien i rok szkolny. Na Wyspach zimniej jest niz w listopadzie ubieglego roku. Ogrzewam sie ciepla herbata, a na sniadanie jem ciepla owsianke z sokiem jezynowym, wykorzystujac to, co zdazylismy wlozyc w sloiki latem. Jest przepyszna, a z dodatkiem nasion i pestek nasyca mnie na bardzo, bardzo dlugo.

Owsianka z musem jezynowym
na 2 spore talerze

mleko roslinne
woda
szklanka platkow owsianych blyskawicznych
pol lyzeczki soli
lyzka cukru

dodatkowo do podania (na jedna porcje):
banan
nasiona chia
pestki dyni
jedna dojrzala, ale jedrna swieza figa
mus jezynowy

Przygotowanie musu

Owoce ze sloika lub zamrozone wlewamy do garnka i doprawadzamy do wrzenia. Jezeli to potrzebne, dosladzamy. Nastepnie lekko studzimy. Miksujemy po przestudzeniu. Osobiscie nie pozbywam sie pestek, ale mozna je przetrzec mus przez sitko, by sie ich pozbyc. Mus jeszcze cieply wlewamy do sloikow i te zagotowujemy.

Przygotowanie owsianki

W przeddzien przygotowania owsianki zalewamy platki goraca woda i odstawiamy na przynajmniej 10 h do napecznienia.
Na nastepny dzien przekladamy napeczniale platki do duzego garnka, zalewamy mlekiem i gotujemy az owsianka bedzie w miare klejaca, ale nie grudkowata. Mozna dodac na ostatnim etapie oleju kokosowego. Dosladzamy, lekko solimy i wykladamy goraca owsianke na talerze.
Polewamy wierzch musem z jezyn. Nastepnie wykladamy kawalki banana, fig, posypujemy nasionami albo pestkami i podajemy. Smacznego!
 

czwartek, 27 lipca 2017

Owoce pod kruszonka

Pomysl na szybki deser, kiedy to owocow mamy pod dostatkiem, a byc moze nie bardzo wiemy co z nimi zrobic badz tez nie chcemy przygotowywac niczego wymagajacego. Deser w pol godziny wlacznie z pieczeniem. Smakuje nam bardzo zwlaszcza podawany na goraco z albo waniliowym budyniem, albo odrobina smietany kremowki. Polecam :)

Owoce pod kruszonka
na trzy- cztery porcje

350 g swiezych jezyn
2-3 gruszki (dojrzale)

na kruszonke:
120 g maki owsianej *
2 lyzki zmielonego siemienia lnianego (opcjonalnie)
50 g cukru
40 g masla prawdziwego
odrobina wanilii prawdziwej

do podania:
smietanka kremowka albo goracy budyn waniliowy

Do naczynia do zapiekanek wykladamy umyte, odsaczone jezyny i pokrojone w plasterki gruszki.
Przygotowujemy kruszonke poprzez zmielenie platkow owsianych i polaczenie z siemieniem lnianym, maslem, cukrem tak aby powstaly wieksze grudki. Kruszonka nakrywamy owoce. Wstawiamy naczynie z deserem do  piekarnika nagrzanego do 200 stopni Celsjusza. Pieczemy okolo 30 minut. Nastepnie podajemy deser na cieplo z odrobina lejacego budyniu waniliowego albo smietanki slodkiej. Smacznego :)

 

Makaron z warzywami (najprostszy)


Makaron to jedno z tych dan, w ktore energii wkladamy minimum wysilku, a czasem powstaja bardzo fajne kompozycje smakowe. Tutaj w kilkanascie minut przygotowalam obiad, ktory bardzo smakowal domownikom, rowniez po odgrzaniu z dodatkiem sera parmiggiano. Prosto, smacznie i efektownie.



Makaron z warzywami
na trzy spore porcje

140 - 150 g swiezego mlodego szpinaku
2 duze pomidory
jedna zolta papryka
jedna czerwona papryka
200 g makaronu typu penne
cukinia, sredniej wielkosci
mala mloda cebulka
pieprz i sol
lyzka masla
salsa z cebulki i jalapenos, do podania (opcjonalnie)
ser typu parmezan

Do garnka wlewamy wode, solimy. Doprawadzamy do wrzenia, nastepnie wrzucamy makaron i gotujemy wedlug instrukcji na opakowaniu.
Na rozgrzana patelnie wrzucamy maslo, nastepnie umyte i pokrojone warzywa: papryke, cebulke. Doprowadzamy do zeszklenia. Po czym wrzucamy pokrojona cukinie i pomidory. Warzywa dusimy okolo 10 minut az puszcza sok. Sok odlewamy. Ugotowany makaron laczymy z warzywami, doprawiamy sola i pieprzem do smaku. Podajemy na goraco z odrobina salsy i potartym serem parmezan.



 

wtorek, 25 lipca 2017

Pomysly na wakacyjna salatke

#
 


W Wielkiej Brytanii zaczely sie dlugo wyczekiwane wakacje! Mimo ze pogoda nas nie rozpieszcza, bo od kilku dni pada deszcz, wieje wiatr, i temperatury nie przekraczaja 20 stopni, to bezmiennie pozostajemy aktywni i wykorzystujemy czas wakacyjny. Planow na te kilka zblizajacych sie tygodni nam nie brakuje i sa one zwiazane one nie tylko z podrozami, ale i z bieganiem, i z wycieczkami rowerowymi. W tym roku tez po raz pierwszy od wielu lat wybieramy sie pod namiot do przepieknej Kornwalii, na co tez czekam z niecierpliwoscia. A dzisiaj kilka prostych przepisow na smaczne, kolorowe salatki. Zachecam do wyprobowania!

Salatka z rukola, fasola i jajkiem
na 3 - 4 osoby

4 jajka, rozmiar M
paczka rukoli (okolo 150 g)
puszka fasoli  typu Jas
pol duzego swiezego ogorka
kilka platow makreli wedzonej, opcjonalnie

na dressing:
2 lyzki oliwy extra vergine
lyzeczka soku z cytryny
pieprz, sol himalajska

Rukole myjemy, suszymy. Jajka gotujemy we wrzacej, osolonej wodzie przez 4-5 minut. Obieramy ze skorupki, odstawiamy na bok. W naczyniu laczymy fasole odsaczona z wody, umyta, osuszona rukole, drobno posiekana wedzona rybe i dressing. Mieszamy skladniki i podajemy z polowkami wpol ugotowanych jajek, swiezym pieprzem, sola i chrupiacym pieczywem. Smacznego.


Salatka z jezynami, szpinakiem i jajkiem
na 1 osobe

dwa ugotowane jajka (jak w przepisie powyzej)
50 g mlodego szpinaku
50 g swiezych, umytych jezyn
10-12 g sera plesniowego, np. gorgonzola albo Blue Stilton
pieprz i sol do smaku

Szpinak wykladamy na dnie naczynia, na to owoce i pokruszony ser. Na samym wierzchu wykladamy polowki jajek. Calosc posypujemy pieprzem i sola. Podajemy z chrupiaca bagietka.



Kolorowa salatka z makrela
dwie male porcje

czerwona papryka
zolta papryka
polowa swiezego ogorka
pomidor malinowy
ok. 8 czarnych oliwek
ok. 30 g wedzonej makreli
platki chilli
swiezy szczypior
pieprz
sol
lyzka oliwy extra vergine

Papryki, pomidora i ogorka kroimy na drobno. Wkladamy do naczynia. Skladniki laczymy z oliwkami, oliwa, makrela drobno posiekana, chilli, pieprzem i sola. Mieszamy calosc i podajemy od razu. Smacznego.

sobota, 17 czerwca 2017

Quiche z makrela, koperkiem i pomidorkami

Czerwiec to czas, kiedy to coraz czesciej myslimy o koncu roku. Dla mnie samej to czas pisania swiadectw opisowych, zapinania wielu zadan na przyslowiowy ostatni guzik i powolnego przygotowywania sie do nowego roku szkolnego. Jednym slowem- pracy jest sporo. Dodatkowo nadal biegam i trenuje po pracy i juz niebawem czeka mnie kolejny start. Ale o tym innym razem.
Jako ze czasem i jego nadmiarem ostatnio nie grzeszymy w domu, taka wlasnie quiche moze okazac sie dobrym pomyslem na szybka i smaczna kolacje. Wyglada i pachnie pieknie, jest tez stosunkowo prosta w przygotowaniu.
 Quiche z wedzona makrela, koperkiem i pomidorkami

3 lyzki swiezego mlodego szpinaku
3 jajka
180 g ciasta francuskiego, cienko rozwalkowanego
1/3 szklanki smietany slodkiej
2 lyzki swiezego posiekanego koperku
jeden ugotowany batat, pokrojony w kostke (opcjonalnie)
pieprz
sol
2 pomidory, pokrojone w osemki
2 lyzki potartego sera
jeden filet wedzonej makreli, ok. 80 g

1. W misce rozklocamy jajka i laczymy je z serem, smietana, pieprzem i sola.
2. Na dno formy wykladamy rozwalkowane ciasto francuskie, robimy to bardzo dokladnie. Forme z ciastem wkladamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i podpiekamy na zloto-brazowy kolor.
3. Forme z ciastem wyjmujemy, studzimy krotko i wykladamy na wierzch: pokrojone pomidorki, pokrojona w kawaleczki makrele, szpinak, bataty, posiekany koperek.
4. Calosc zalewamy masa jajeczna, ktora przygotowalismy w misce.
5. Forme z quiche wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na okolo 25-30 minut az wierzch sie lekki zrumieni i zetnie. Podajemy na cieplo.

 

sobota, 13 maja 2017

Koktajl dyniowo-bananowy

Wiem, ze pogoda w Polsce nikogo nie rozpieszcza, ale kiedy juz zacznie sie ocieplac, warto na pierwsze sniadanie zmiksowac taki przepyszny koktajl.
Powstal  nieco z przypadku, bo nie wiedzialam co mam zrobic z czescia pieczonej dyni. Polaczylam ja wiec z bananami, jogurtem i maslem migdalowym, ktore ostatnio na dobre zagoscilo w mojej kuchni. Dynia jest prawie niewyczuwalna, koktajl nie jest zbyt gesty, raczej slodki, a w smaku - rewelacyjny  - polecam!

Koktajl dyniowo- bananowy

skladniki na dwie porcje

2 dojrzale banany
300 ml jogurtu (uzylam brzoskwiniowego)
szklanka wody
200 g pieczonej dyni pizmowej
2 lyzki masla migdalowego
miod albo syrop klonowy, do doslodzenia

Banany obieramy i wrzucamy do pojemnika, w ktorym bedziemy miksowac skladniki. Wlewamy jogurt, wode, wrzucamy dynie, dodajemy maslo. Miksujemy. Nastepnie dosladzamy. Podajemy od razu po przygotowaniu.
 

czwartek, 11 maja 2017

Cynamonowa owsianka z palonym maslem i karmelizowanymi bananami

Ostatnio na sniadanie jemy rozne rzeczy. Bywa, ze tost z miodem i nasionami chia, bywa ze owoce z orzechami i jogurtem albo owsianka. Lubie ostatnio taka owsianke z dodatkiem cynamonu. W polaczeniu z karmelizowanymi bananami, sezamem i palonym maslem wysmakuje rewelacyjnie.



Owsianka cynamonowa

szklanka platkow owsianych blyskawicznych
szczypta soli
2 lyzki masla orzechowego (wykorzystalam migdalowe)
2 - 3 szklanki wody
1 szklanka mleka roslinnego albo krowiego
1,5 lyzki cynamonu

dodatkowo:
2-3 lyzki prawdziwego masla
2 lyzki brazowego cukru
2 duze banany, pokrojone w plastry
3 lyzki sezamu
syrop klonowy, dodatkowo do polania




Platki namaczamy woda na noc przed przygotowaniem owsianki. Na nastepny dzien laczymy z mlekiem i gotujemy az powstanie gesta masa, dosalamy nieco, dodajemy cynamon i maslo orzechowe, zagotowujemy.
Na patelni rozgrzewamy maslo z cukrem az zaczna sie karmelizowac, ale nie przypalac. Na karmelizujace sie maslo wrzucamy banany. Doprowadzamy do skarmelizowania (lekkiego zbrazowienia) z obu stron. Owsianke nakladamy na talerze gorace, na wierzch skarmelizowane banany. Na rozgrzanej patelni tostujemy sezam. Nim posypujemy banany. Mozna, ale nie trzeba, calosc polac syropem klonowym, ten doda owsiance jeszcze bardziej wyraznego smaku i slodyczy.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Followers